storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
Piro: Czy to jest miejsce... którego nie masz opuszczać?
Miho: Nie, Piro, to nie jest jakiś tam karcer.
Miho: Mogę wchodzić i wychodzić z tamtąd, kiedy chcę.
==== panel #2
Miho: To miejsce jest jak dom bezpieczny, mogę się tam udawać, kiedy potrzebuję się schować na jakiś czas.
Miho: Ludzie w moim położeniu czasem muszą to robić.
==== panel #3
Piro: No okej, to dlaczego oni wszyscy tam tak świrowali?
Piro: Śpieszyło ci się do wyjścia i zapomniałaś się wypisać? Może to dlatego, że słyszałaś, że do ciebie idę?
Miho: Ja bym od tego wcale nie uciekała!
==== panel #4
Miho: Ja...
Miho: Ę...
==== panel #5
Miho: Przez ciebie Sonoda mnie znalazła, wyciągnęła mnie siłą i wrzuciła półnago w tłum ludzi, którzy mnie "kochają"!
Piro: Pół... nago?
Miho: Najadłam się wstydu, za wszystkie czasy!!
Miho: I po co ja ci powiedziałam, jak mnie znaleźć, idiotka ze mnie.
==== panel #6
Piro: No, to trzeba było powiedzieć, że nie życzysz sobie mnie tam widywać i tyle. Ja-
Miho: No jasne, bo jestem tak zdesperowana, żeby ciebie unikać, że aż przyszłam aż tu, na piechotę, z Denen Chofu.
==== panel #7
Miho: Boże drogi, myślałam, że jesteś lepszy w te gierki, a tu co.
Miho: W moją grę jesteś w ogóle do kitu.
==== panel #8
Piro: Ja tu nie gram w żadną grę, Tohya.
==== panel #9
Miho: Ja wiem.
Miho: Jak próbowałeś, dawno temu, to się zawiesiła.
Piro: Czy to jest miejsce... którego nie masz opuszczać?
Miho: Nie, Piro, to nie jest jakiś tam karcer.
Miho: Mogę wchodzić i wychodzić z tamtąd, kiedy chcę.
==== panel #2
Miho: To miejsce jest jak dom bezpieczny, mogę się tam udawać, kiedy potrzebuję się schować na jakiś czas.
Miho: Ludzie w moim położeniu czasem muszą to robić.
==== panel #3
Piro: No okej, to dlaczego oni wszyscy tam tak świrowali?
Piro: Śpieszyło ci się do wyjścia i zapomniałaś się wypisać? Może to dlatego, że słyszałaś, że do ciebie idę?
Miho: Ja bym od tego wcale nie uciekała!
==== panel #4
Miho: Ja...
Miho: Ę...
==== panel #5
Miho: Przez ciebie Sonoda mnie znalazła, wyciągnęła mnie siłą i wrzuciła półnago w tłum ludzi, którzy mnie "kochają"!
Piro: Pół... nago?
Miho: Najadłam się wstydu, za wszystkie czasy!!
Miho: I po co ja ci powiedziałam, jak mnie znaleźć, idiotka ze mnie.
==== panel #6
Piro: No, to trzeba było powiedzieć, że nie życzysz sobie mnie tam widywać i tyle. Ja-
Miho: No jasne, bo jestem tak zdesperowana, żeby ciebie unikać, że aż przyszłam aż tu, na piechotę, z Denen Chofu.
==== panel #7
Miho: Boże drogi, myślałam, że jesteś lepszy w te gierki, a tu co.
Miho: W moją grę jesteś w ogóle do kitu.
==== panel #8
Piro: Ja tu nie gram w żadną grę, Tohya.
==== panel #9
Miho: Ja wiem.
Miho: Jak próbowałeś, dawno temu, to się zawiesiła.