storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
Kimiko Nanasawa: <Reee? E, nie, no prosze, nie musisz-->
Fan: <A-ależ muszę!!>
Fan: <Pani chciała nam uzmysłowić, jak nasze nieczułe zachowanie na panią wpływa. To, jak my odpowiedzieliśmy na to pani wyzwanie...>
==== panel #2
Fan: <My panią zawiedliśmy.>
Fan: <Ja... Wielu z nas... nigdy nie czuło takiego wstydu.>
==== panel #3
Fan: <Teraz toczy się między nami wiele sporów, bo są tacy, którzy twierdzą, że my nie mamy czego się wstydzić, bo bycie naszą fantazją, to jest pani praca.>
Kimiko Nanasawa: <Ja...>
==== panel #4
Fan: <Ale są i tacy, którzy czują, że muszą stanąć na wysokości zadania i uszanować pani uczucia, nawet jeśli to oznacza, że trzeba poświęcić nasze własne fantazje!>
Fan: <Obiecujemy, że będziemy walczyć w obronie pani uczuć tak samo, jak pani chciała bronić naszych, Nanasawa-san!!>
==== panel #5
Kimiko Nanasawa: <Ojej! Zaczekaj!>
==== panel #6
Yanagisawa (szef MegaGamers): Łooł.
==== panel #8
Yanagisawa (szef MegaGamers): <Wy wiecie, że oni świrują, jak się tak będziecie publicznie przy nich mizdrzyć?>
Piro: <Że jak?>
Kimiko Nanasawa: <Reee? E, nie, no prosze, nie musisz-->
Fan: <A-ależ muszę!!>
Fan: <Pani chciała nam uzmysłowić, jak nasze nieczułe zachowanie na panią wpływa. To, jak my odpowiedzieliśmy na to pani wyzwanie...>
==== panel #2
Fan: <My panią zawiedliśmy.>
Fan: <Ja... Wielu z nas... nigdy nie czuło takiego wstydu.>
==== panel #3
Fan: <Teraz toczy się między nami wiele sporów, bo są tacy, którzy twierdzą, że my nie mamy czego się wstydzić, bo bycie naszą fantazją, to jest pani praca.>
Kimiko Nanasawa: <Ja...>
==== panel #4
Fan: <Ale są i tacy, którzy czują, że muszą stanąć na wysokości zadania i uszanować pani uczucia, nawet jeśli to oznacza, że trzeba poświęcić nasze własne fantazje!>
Fan: <Obiecujemy, że będziemy walczyć w obronie pani uczuć tak samo, jak pani chciała bronić naszych, Nanasawa-san!!>
==== panel #5
Kimiko Nanasawa: <Ojej! Zaczekaj!>
==== panel #6
Yanagisawa (szef MegaGamers): Łooł.
==== panel #8
Yanagisawa (szef MegaGamers): <Wy wiecie, że oni świrują, jak się tak będziecie publicznie przy nich mizdrzyć?>
Piro: <Że jak?>