storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #0
[to nie dymek]: rozdział 7:
[to nie dymek]: "znane błedy i problemy zabezpieczen"
==== panel #1
Dom: Opuściłeś wczorajsze śniadanie, stęskniłem się.
Dom: Chorobowe wziąłeś?
Ed: Ta. Musiałem spędzić troszkę wiecej czasu niż zwykle w zbiorniku zarodkowym.
Ed: Że niby zostały ze mnie śladowe ilości pyłku na dwóch pałeczkach do uszu.
==== panel #2
Dom: Pff. Jestem pewien, ze to twoi laboranci pracowali "po włosku", żeby cię wkurzyć.
Dom: Zdaje się, że nawet przyprawili ci nową gębę.
Dom: Dużo lepszą. Już nie mam tak wielkiej ochoty żeby cię strzelić w buźkę.
==== panel #3
Ed: Gęba to gęba. Ma działać.
Ed: Jak długo może wyrażać, jak bardzo lubię likwidować ludzi, nic mi więcej nie trzeba.
==== panel #4
Dom: I pomyśleć, że ja mam jedynie opiekę okulisty gratis.
Dom: Moje jajka chyba dochodzą.
Ed: Jak ci się podoba moja mina wyrażająca "uwielbiam wysadzać rzeczy w powietrze"?
[to nie dymek]: rozdział 7:
[to nie dymek]: "znane błedy i problemy zabezpieczen"
==== panel #1
Dom: Opuściłeś wczorajsze śniadanie, stęskniłem się.
Dom: Chorobowe wziąłeś?
Ed: Ta. Musiałem spędzić troszkę wiecej czasu niż zwykle w zbiorniku zarodkowym.
Ed: Że niby zostały ze mnie śladowe ilości pyłku na dwóch pałeczkach do uszu.
==== panel #2
Dom: Pff. Jestem pewien, ze to twoi laboranci pracowali "po włosku", żeby cię wkurzyć.
Dom: Zdaje się, że nawet przyprawili ci nową gębę.
Dom: Dużo lepszą. Już nie mam tak wielkiej ochoty żeby cię strzelić w buźkę.
==== panel #3
Ed: Gęba to gęba. Ma działać.
Ed: Jak długo może wyrażać, jak bardzo lubię likwidować ludzi, nic mi więcej nie trzeba.
==== panel #4
Dom: I pomyśleć, że ja mam jedynie opiekę okulisty gratis.
Dom: Moje jajka chyba dochodzą.
Ed: Jak ci się podoba moja mina wyrażająca "uwielbiam wysadzać rzeczy w powietrze"?