storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
po prostu ktoś: <Okej, gruz z drugiego incydentu już sprzątnięty, naprawiono też skorupy trzech budynków oprócz...>
Ping: <Pomóżcie mi!>
==== panel #2
po prostu ktoś: <Chwila, moment.>
po prostu ktoś: <Tak, dziecko, co się stało?>
Ping: <Pani Zilla, ona jest ranna! Coś błysneło bardzo jasno, ona oberwała tym promieniem, czy co to było, zaczęła dymić z nosa i upadła!>
Ping: <Chyba jest ciężko ranna! Pomóżcie jej!>
==== panel #3
po prostu ktoś: <Nie ma się czym tak przejmować. Nasze zille co chwila obrywają nawet gorzej.>
==== panel #4
po prostu ktoś: <Już jestem. Nowe okna się spóźniają, ale powinny tu być w ciągu piętnastu minut. Musimy przyspieszyć...>
Ping: <Nie możecie go tak po prostu zostawić...>
Ping: <Na śmierć...>
==== panel #5
Ping: <Nie pozwolę wam! Nie pozwolę wam tak wybrać!! Pomóżcie jej!! Nie pozwolę wam pozwolić jej umrzeć!!!>
==== panel #6
Ping: <Łaa!>
Miho: <ĆŚŚŚŚŚ...>
==== panel #7
Ping: <T... T... Tohya-chan?>
Miho: <Nie możesz mówić ludziom, jak mają wybierać, Ping.>
Miho: <To smutne, ale w życiu już tak jest.>
po prostu ktoś: <Okej, gruz z drugiego incydentu już sprzątnięty, naprawiono też skorupy trzech budynków oprócz...>
Ping: <Pomóżcie mi!>
==== panel #2
po prostu ktoś: <Chwila, moment.>
po prostu ktoś: <Tak, dziecko, co się stało?>
Ping: <Pani Zilla, ona jest ranna! Coś błysneło bardzo jasno, ona oberwała tym promieniem, czy co to było, zaczęła dymić z nosa i upadła!>
Ping: <Chyba jest ciężko ranna! Pomóżcie jej!>
==== panel #3
po prostu ktoś: <Nie ma się czym tak przejmować. Nasze zille co chwila obrywają nawet gorzej.>
==== panel #4
po prostu ktoś: <Już jestem. Nowe okna się spóźniają, ale powinny tu być w ciągu piętnastu minut. Musimy przyspieszyć...>
Ping: <Nie możecie go tak po prostu zostawić...>
Ping: <Na śmierć...>
==== panel #5
Ping: <Nie pozwolę wam! Nie pozwolę wam tak wybrać!! Pomóżcie jej!! Nie pozwolę wam pozwolić jej umrzeć!!!>
==== panel #6
Ping: <Łaa!>
Miho: <ĆŚŚŚŚŚ...>
==== panel #7
Ping: <T... T... Tohya-chan?>
Miho: <Nie możesz mówić ludziom, jak mają wybierać, Ping.>
Miho: <To smutne, ale w życiu już tak jest.>