storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
Piro: W każdym projekcie są dwa kroki. Pierwszy, to zrobienie wszystkiego, co wiedziałeś, że będziesz musiał zrobić. A potem jest krok drugi, gdzie musisz zrobić rzeczy, o których nigdy nie myślałeś, że będziesz musiał zrobić.
Piro: Właśnie tu teraz jestem.
[to nie dymek]: Znowu długie włosy. Nadają wyglądu "Piro - mop"
[to nie dymek]: Ten sam sweter noszony cały czas.
[to nie dymek]: Czyste majtki
[to nie dymek]: Kubek "Bioware" ubrudzony kawą. Pusty.
[to nie dymek]: Kopia "Love Hina" tom 9 owinięta w szkic okładki tomiku "Megatokyo", bym czuł się, jakby był już ukończony.
Piro: Myślałem o zrobieniu kolejnych "Przygód Piro i Serafiny", ale prawda jest taka, że Serafina właściwie się ze mną nie widziała przez ostatnich parę tygodni.
Piro: Tu macie widok z kamery na tworzenie komiksu przez ostatnich kilka dni...
==== panel #2
Serafina: Piro, obiad.
Piro: Chwileczkę.
Serafina: Mówiłeś to pół godziny temu.
Piro: Daj mi najpierw dokończyć te komentarze...
Serafina: Nieważne, koty zdecydowały się nie czekać.
==== panel #3
Piro: Nie powinienem teraz tego oglądać. Mam mnóstwo rzeczy do dokończenia. To bardzo miło z twojej strony, że wypożyczyłaś rozszerzoną wersję pudełkową "Władcy Pierścieni", którą chciałem obejrzeć, ale muszę już wracać do pracy; jeśli dzisiaj wieczorem nie skończę okładki, to nie będę miał czasu by zrobić resztę sekcji luźnych rozmów, a ja naprawdę muszę zrobić komiks na poniedziałek, ale wygląd tylnej okładki musi być zrobiony jeszcze raz, a ja nawet tego nie zacząłem...
Serafina: Sza.
Serafina: Znowu mówi Legolas.
Serafina: (ech...)
==== panel #4
Serafina: Jeszcze nie skończyłeś?
Piro: Już prawie skończyłem! Naprawdę! Jeszcze tylko godzinka albo dwie...
Serafina: Mówiłeś to dwa tygodnie temu.
Piro: Łaaa... Nigdy tego nie skończę...
Serafina: Zwijanie się w kulkę na podłodze nie sprawi, że będę ci współczuła.
Serafina: To ty chciałeś to robić na pełen etat.
Piro: W każdym projekcie są dwa kroki. Pierwszy, to zrobienie wszystkiego, co wiedziałeś, że będziesz musiał zrobić. A potem jest krok drugi, gdzie musisz zrobić rzeczy, o których nigdy nie myślałeś, że będziesz musiał zrobić.
Piro: Właśnie tu teraz jestem.
[to nie dymek]: Znowu długie włosy. Nadają wyglądu "Piro - mop"
[to nie dymek]: Ten sam sweter noszony cały czas.
[to nie dymek]: Czyste majtki
[to nie dymek]: Kubek "Bioware" ubrudzony kawą. Pusty.
[to nie dymek]: Kopia "Love Hina" tom 9 owinięta w szkic okładki tomiku "Megatokyo", bym czuł się, jakby był już ukończony.
Piro: Myślałem o zrobieniu kolejnych "Przygód Piro i Serafiny", ale prawda jest taka, że Serafina właściwie się ze mną nie widziała przez ostatnich parę tygodni.
Piro: Tu macie widok z kamery na tworzenie komiksu przez ostatnich kilka dni...
==== panel #2
Serafina: Piro, obiad.
Piro: Chwileczkę.
Serafina: Mówiłeś to pół godziny temu.
Piro: Daj mi najpierw dokończyć te komentarze...
Serafina: Nieważne, koty zdecydowały się nie czekać.
==== panel #3
Piro: Nie powinienem teraz tego oglądać. Mam mnóstwo rzeczy do dokończenia. To bardzo miło z twojej strony, że wypożyczyłaś rozszerzoną wersję pudełkową "Władcy Pierścieni", którą chciałem obejrzeć, ale muszę już wracać do pracy; jeśli dzisiaj wieczorem nie skończę okładki, to nie będę miał czasu by zrobić resztę sekcji luźnych rozmów, a ja naprawdę muszę zrobić komiks na poniedziałek, ale wygląd tylnej okładki musi być zrobiony jeszcze raz, a ja nawet tego nie zacząłem...
Serafina: Sza.
Serafina: Znowu mówi Legolas.
Serafina: (ech...)
==== panel #4
Serafina: Jeszcze nie skończyłeś?
Piro: Już prawie skończyłem! Naprawdę! Jeszcze tylko godzinka albo dwie...
Serafina: Mówiłeś to dwa tygodnie temu.
Piro: Łaaa... Nigdy tego nie skończę...
Serafina: Zwijanie się w kulkę na podłodze nie sprawi, że będę ci współczuła.
Serafina: To ty chciałeś to robić na pełen etat.