storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
[to nie dymek]: A teraz coś z zupełnie innej beczki...
[to nie dymek]: Cholera... zupełnie zawaliłem z Kimiko. Co ja teraz mam zrobić? Pewnie mnie nienawidzi...
[to nie dymek]: Powinienem zaprosić ją na obiad? A może stać przed jej drzwiami i przepraszać?
[to nie dymek]: W symulatorach randek to jest dużo łatwiejsze.
[to nie dymek]: (Piro)
==== panel #2
[to nie dymek]: No tak!
[to nie dymek]: (żarówka)
==== panel #3
[to nie dymek]: Symulatory randkowe zawsze mają solucje gdzieś w internecie. Muszę po prostu znaleźć tę do Kimiko! Zobaczmy... Szukaj... <scenariusz Kimiko MegaTokyo>.
[to nie dymek]: Mam! Błogosławione Google.
[to nie dymek]: Negatywna przestrzeni, przeklinam cię!
==== panel #4
[to nie dymek]: Dwa dni później: Urodziny Kimiko
[to nie dymek]: <Czekoladki? Dziękuję, Piro-kun, to miło z twojej strony.>
[to nie dymek]: <(Co było w tej solucji? A, tak...)>
[to nie dymek]: <(Muszę poczekać na opcje do wyboru, i...)>
==== panel #5
[to nie dymek]: 1) <Cieszę się, że mogę zrobić coś dla takiej miłej i uroczej osoby, jak ty.>
[to nie dymek]: 2) <To jest to, co chłopak może zrobić dla dziewczyny, gdy jest w niej zakochany na zabój.>
[to nie dymek]: 3) <Kimiko... Ja... Ty... Mm. Wiem, słowa nie oddadzą moich uczuć...>
[to nie dymek]: 4) <Utuczę cię zanim cię zjem.>
[to nie dymek]: <A, są opcje. Zgodnie z tym, wybór Kimiko++ to...>
==== panel #6
[to nie dymek]: Minutę później:
[to nie dymek]: Dokładnie tak jak w solucji! Quest i wszystko!
[to nie dymek]: Boli... ale po Halloween będzie lepiej.
[to nie dymek]: (Pudełko wsadzone w bardzo intymną część ciała)
==== panel #7
[to nie dymek]: Dobra, quest z czekoladkami wykonany. Następne zadanie... hmm, muszę ją obrzucić zbukami na Halloween, i wybrać <Zbuki dobrze na tobie wyglądają.>
==== panel #8
[to nie dymek]: W międzyczasie, u Doma
[to nie dymek]: Łyknął to?
[to nie dymek]: Haczyk, żyłkę i spławik.
[to nie dymek]: Więc jaki jest plan?
[to nie dymek]: Uaktualniaj stronę. Chcę zobaczyć, czy uda się go zmusić do spojrzenia jej pod spódnicę w Wigilię.
[to nie dymek]: ...A tak właściwie, to czemu to robimy?
[to nie dymek]: Bo lubię patrzeć, jak dorośli faceci płaczą.
[to nie dymek]: Wystarczy.
[to nie dymek]: A teraz coś z zupełnie innej beczki...
[to nie dymek]: Cholera... zupełnie zawaliłem z Kimiko. Co ja teraz mam zrobić? Pewnie mnie nienawidzi...
[to nie dymek]: Powinienem zaprosić ją na obiad? A może stać przed jej drzwiami i przepraszać?
[to nie dymek]: W symulatorach randek to jest dużo łatwiejsze.
[to nie dymek]: (Piro)
==== panel #2
[to nie dymek]: No tak!
[to nie dymek]: (żarówka)
==== panel #3
[to nie dymek]: Symulatory randkowe zawsze mają solucje gdzieś w internecie. Muszę po prostu znaleźć tę do Kimiko! Zobaczmy... Szukaj... <scenariusz Kimiko MegaTokyo>.
[to nie dymek]: Mam! Błogosławione Google.
[to nie dymek]: Negatywna przestrzeni, przeklinam cię!
==== panel #4
[to nie dymek]: Dwa dni później: Urodziny Kimiko
[to nie dymek]: <Czekoladki? Dziękuję, Piro-kun, to miło z twojej strony.>
[to nie dymek]: <(Co było w tej solucji? A, tak...)>
[to nie dymek]: <(Muszę poczekać na opcje do wyboru, i...)>
==== panel #5
[to nie dymek]: 1) <Cieszę się, że mogę zrobić coś dla takiej miłej i uroczej osoby, jak ty.>
[to nie dymek]: 2) <To jest to, co chłopak może zrobić dla dziewczyny, gdy jest w niej zakochany na zabój.>
[to nie dymek]: 3) <Kimiko... Ja... Ty... Mm. Wiem, słowa nie oddadzą moich uczuć...>
[to nie dymek]: 4) <Utuczę cię zanim cię zjem.>
[to nie dymek]: <A, są opcje. Zgodnie z tym, wybór Kimiko++ to...>
==== panel #6
[to nie dymek]: Minutę później:
[to nie dymek]: Dokładnie tak jak w solucji! Quest i wszystko!
[to nie dymek]: Boli... ale po Halloween będzie lepiej.
[to nie dymek]: (Pudełko wsadzone w bardzo intymną część ciała)
==== panel #7
[to nie dymek]: Dobra, quest z czekoladkami wykonany. Następne zadanie... hmm, muszę ją obrzucić zbukami na Halloween, i wybrać <Zbuki dobrze na tobie wyglądają.>
==== panel #8
[to nie dymek]: W międzyczasie, u Doma
[to nie dymek]: Łyknął to?
[to nie dymek]: Haczyk, żyłkę i spławik.
[to nie dymek]: Więc jaki jest plan?
[to nie dymek]: Uaktualniaj stronę. Chcę zobaczyć, czy uda się go zmusić do spojrzenia jej pod spódnicę w Wigilię.
[to nie dymek]: ...A tak właściwie, to czemu to robimy?
[to nie dymek]: Bo lubię patrzeć, jak dorośli faceci płaczą.
[to nie dymek]: Wystarczy.