storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
Dom: Już myśleliście, że wam się udało uciec? Nic z tego. Piro ma blokadę twórczą. Łatwo się pisze to gówno, więc: jeszcze raz, Dom prezentuje... Naze Nani Doma, Faceta od koszulek!
Dom: Minęło sporo czasu, kochani. Dużo się zmieniło od czasu mojego ostatniego odcinka, nie?
Dom: Ludzie się zmienili. Scenariusz posunął się do przodu. Ale jedna rzecz się nie zmienia tutaj, w MT.
[notatka]: (To jest ogrodzenie)
==== panel #2
Ed: Głupie kostiumy.
Dom: Okej, dwie rzeczy się nie zmieniły. Głupie kostiumy, i fakt, że Dom jest szalonym matko--
Ed: Zamknij się!
Dom: Mówiłem o sobie!
Ed: Przecież wiem.
[notatka]: (to nie płot się ugina, tylko ty.)
[notatka]: (młotku.)
==== panel #3
Dom: Zanim mi tak brutalnie przerwano, chciałem powiedzieć, że jak wszyscy mam własną, zakrzywioną wizję rzeczywistości. Spójrzmy, jak Otakon wygląda moimi oczami.
?: [rzeczywistość otakonu: piątek, 10 sierpnia 17:00]
Dom: Żółty Dom bardzo potrzebuje żarcia!
Largo: Wszędzie shirty z MT...
Piro: To był długi dzień. Powinniśmy coś zjeść.
?: (???)
?: (Ja)
?: (Largo)
?: (Piro)
==== panel #4
?: [rzeczywistość doma: ta sama data]
Piro: Przed nami pociąg pełen fanów!
Largo: Szybciej, Piro, doganiają nas!
Piro: Nie uda nam się! Wszyscy zginiemy!
Dom: Zapomnijcie o mnie! Ratujcie siebie i plakaty!
ludzie: P1w0!
ludzie: J35t35 t4k1 l33t!
ludzie: Podpisz mi stanik!
?: (Fani)
==== panel #5
?: [rzeczywistość otakonu: piątek, 10 sierpnia 18:00; panel mt]
Piro: Witajcie w tym panelu. Ja jestem Piro, to jest Wing Zero, po mojej lewej jest Largo, a na przedzie stoi Dom. Nie ma pozwolenia na wejście na scenę.
Largo: Hej, Dom, zrób coś śmiesznego.
Dom: Pełen Nienawiści!
?: (wing zero)
?: (Śmiech publiczności)
?: (Śmiech publiczności)
==== panel #6
?: [rzeczywistość doma]
Piro: Będę uciskał tego młodego robotnika, jako że jestem okrutnym kapitalistą.
Largo: Tańcz, proletariacki pionku!
Dom: Moja utopia zostanie nasycona waszą brudną krwią, świnie!
?: (Publiczność śpiewa Międzynarodówkę)
==== panel #7
?: [rzeczywistość otakonu: sobota, 11 sierpnia, 20:00; hard rock cafe, Baltimore]
Piro: Hej, Dom, nie odwracaj się, ale ta dziewczyna chyba cię lubi.
Dom: Hm?
Fanka: Cześć! Jesteście słodcy. Lubię Was. To jest mój numer telefonu!
Dom: Co? Gdzie?
Dom: Jesteś wielkim, grubym kłamcą, Fred.
Piro: Dom, jesteś najgłupszym człowiekiem na ziemi.
Dom: Hę?
[to nie dymek]: (nazwisko do wiadomości redakcji)
[to nie dymek]: (Głupek)
[to nie dymek]: (s ół)
[to nie dymek]: (rozbawiony)
==== panel #8
[to nie dymek]: [rzeczywistość doma]
Piro: blaa bla bla moja sztuka jest do dupy, bla, bla bla, Merekat jest lepszy niż ja, bla bla Sara.
Dom: bla bla zabić Eda, bla bla już nigdy nie podpiszę nikomu bielizny.
Fanka: Hej! Jesteście zabawni. Wymienimy się mailami, żeby trochę pożartować?
Dom: Pewnie! Nic lepszego niż dobry żart.
Piro: bla bla Merekat lepiej rysuje
==== panel #9
Dom: Cóż, drodzy czytelnicy, oto moja rzeczywistość.
Ed: Znana też pod nazwą "Dom to cieć"
Dom: Naprawdę, mógłbyś się zamknąć.
Ed: Wiem.
[to nie dymek]: (też rozbawiony)
[to nie dymek]: (walnij Eda, wygraj $20!)
==== panel #10
Dom: Następnym razem pokażemy patyczkowe dojo Doma i Eda!
Ed: Czekaj, a gdzie część, gdzie łasiłeś się do nogi Hot Soup?
Dom: Żądam ciszy!
Ed: Czytelnicy mają prawo o tym wiedzieć.
Dom: Ok, następnym razem "Teatr Eda i wielkich strzykawek"
Ed: Będę grzeczny, nie pokazuj mi znów tego półobrotu...
Dom: Do zobaczenia na tej samej Domowej stronie, o tym samym Domowym czasie!
[to nie dymek]: (machają na pożegnanie)
Dom: Już myśleliście, że wam się udało uciec? Nic z tego. Piro ma blokadę twórczą. Łatwo się pisze to gówno, więc: jeszcze raz, Dom prezentuje... Naze Nani Doma, Faceta od koszulek!
Dom: Minęło sporo czasu, kochani. Dużo się zmieniło od czasu mojego ostatniego odcinka, nie?
Dom: Ludzie się zmienili. Scenariusz posunął się do przodu. Ale jedna rzecz się nie zmienia tutaj, w MT.
[notatka]: (To jest ogrodzenie)
==== panel #2
Ed: Głupie kostiumy.
Dom: Okej, dwie rzeczy się nie zmieniły. Głupie kostiumy, i fakt, że Dom jest szalonym matko--
Ed: Zamknij się!
Dom: Mówiłem o sobie!
Ed: Przecież wiem.
[notatka]: (to nie płot się ugina, tylko ty.)
[notatka]: (młotku.)
==== panel #3
Dom: Zanim mi tak brutalnie przerwano, chciałem powiedzieć, że jak wszyscy mam własną, zakrzywioną wizję rzeczywistości. Spójrzmy, jak Otakon wygląda moimi oczami.
?: [rzeczywistość otakonu: piątek, 10 sierpnia 17:00]
Dom: Żółty Dom bardzo potrzebuje żarcia!
Largo: Wszędzie shirty z MT...
Piro: To był długi dzień. Powinniśmy coś zjeść.
?: (???)
?: (Ja)
?: (Largo)
?: (Piro)
==== panel #4
?: [rzeczywistość doma: ta sama data]
Piro: Przed nami pociąg pełen fanów!
Largo: Szybciej, Piro, doganiają nas!
Piro: Nie uda nam się! Wszyscy zginiemy!
Dom: Zapomnijcie o mnie! Ratujcie siebie i plakaty!
ludzie: P1w0!
ludzie: J35t35 t4k1 l33t!
ludzie: Podpisz mi stanik!
?: (Fani)
==== panel #5
?: [rzeczywistość otakonu: piątek, 10 sierpnia 18:00; panel mt]
Piro: Witajcie w tym panelu. Ja jestem Piro, to jest Wing Zero, po mojej lewej jest Largo, a na przedzie stoi Dom. Nie ma pozwolenia na wejście na scenę.
Largo: Hej, Dom, zrób coś śmiesznego.
Dom: Pełen Nienawiści!
?: (wing zero)
?: (Śmiech publiczności)
?: (Śmiech publiczności)
==== panel #6
?: [rzeczywistość doma]
Piro: Będę uciskał tego młodego robotnika, jako że jestem okrutnym kapitalistą.
Largo: Tańcz, proletariacki pionku!
Dom: Moja utopia zostanie nasycona waszą brudną krwią, świnie!
?: (Publiczność śpiewa Międzynarodówkę)
==== panel #7
?: [rzeczywistość otakonu: sobota, 11 sierpnia, 20:00; hard rock cafe, Baltimore]
Piro: Hej, Dom, nie odwracaj się, ale ta dziewczyna chyba cię lubi.
Dom: Hm?
Fanka: Cześć! Jesteście słodcy. Lubię Was. To jest mój numer telefonu!
Dom: Co? Gdzie?
Dom: Jesteś wielkim, grubym kłamcą, Fred.
Piro: Dom, jesteś najgłupszym człowiekiem na ziemi.
Dom: Hę?
[to nie dymek]: (nazwisko do wiadomości redakcji)
[to nie dymek]: (Głupek)
[to nie dymek]: (s ół)
[to nie dymek]: (rozbawiony)
==== panel #8
[to nie dymek]: [rzeczywistość doma]
Piro: blaa bla bla moja sztuka jest do dupy, bla, bla bla, Merekat jest lepszy niż ja, bla bla Sara.
Dom: bla bla zabić Eda, bla bla już nigdy nie podpiszę nikomu bielizny.
Fanka: Hej! Jesteście zabawni. Wymienimy się mailami, żeby trochę pożartować?
Dom: Pewnie! Nic lepszego niż dobry żart.
Piro: bla bla Merekat lepiej rysuje
==== panel #9
Dom: Cóż, drodzy czytelnicy, oto moja rzeczywistość.
Ed: Znana też pod nazwą "Dom to cieć"
Dom: Naprawdę, mógłbyś się zamknąć.
Ed: Wiem.
[to nie dymek]: (też rozbawiony)
[to nie dymek]: (walnij Eda, wygraj $20!)
==== panel #10
Dom: Następnym razem pokażemy patyczkowe dojo Doma i Eda!
Ed: Czekaj, a gdzie część, gdzie łasiłeś się do nogi Hot Soup?
Dom: Żądam ciszy!
Ed: Czytelnicy mają prawo o tym wiedzieć.
Dom: Ok, następnym razem "Teatr Eda i wielkich strzykawek"
Ed: Będę grzeczny, nie pokazuj mi znów tego półobrotu...
Dom: Do zobaczenia na tej samej Domowej stronie, o tym samym Domowym czasie!
[to nie dymek]: (machają na pożegnanie)