storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #1
Kimiko Nanasawa: <Erika?>
Erika Hayasaka: No?
Kimiko Nanasawa: <Zastanawiałaś się kiedyś nad tymi kreskówkami?>
Kimiko Nanasawa: <Tak naprawdę są w nich tylko potwory i freudowsko wyglądające rzeczy molestujące za-młode-żeby-tobyło-stosowne dziewczyny..
Kimiko Nanasawa: ..bez wspominania o lesbijkach.>
Kimiko Nanasawa: <Czasem nawet nie łapię, jak to w ogóle może być legalne, albo tolerowane przez ludzi.>
Erika Hayasaka: <To dlatego, że duży procent z tych ludzi to chorzy zboczeńcy.>
==== panel #2
Kimiko Nanasawa: <Taa.. Ale jaki idzie przekaz z pokazywania tych nieletnich dziewczyn atakowanych i gwałconych do tych napalonych nastolatków, którzy oglądają te śmieci?>
Kimiko Nanasawa: <Że kobiety są tylko obiektami, które istnieją tylko po to, by były ofiarami, aby dostarczały seksualnego zaspokojenia?>
Kimiko Nanasawa: <A co z wpływem na dorastające dziewczyny wystawione na to wszystko w społeczeństwie, gdzie te programy są uważane za normalne?>
Kimiko Nanasawa: <W czasach, gdy byłam dzieckiem, obejrzenie czegoś takiego wystraszyłoby mnie na śmierć.>
==== panel #3
Kimiko Nanasawa: <Właściwie, to po obejrzeniu kilku z filmów hentai mojego brata, większość lat ze szkoły podstawowej spędziłam bojąc się, że macki wyskoczą skądś i będą mnie napadać zawsze, gdy założę mundurek.>
Erika Hayasaka: Hehe.
Kimiko Nanasawa: A co z-
?: <Lordzie Niegrzeczniusie!! Proszę.. Niee!!>
?: Aaa... Ah! Oh! Ooh!
Kimiko Nanasawa: ....
Kimiko Nanasawa: Och... Łał....
==== panel #4
Erika Hayasaka: <No, przynajmniej potwór wydaje się zawsze upewniać, że dziewczyna jest usatysfakcjonowana...>
Erika Hayasaka: <To dużo więcej, niż mogę powiedzieć o swoich kilku ostatnich byłych...>
Kimiko Nanasawa: <Erika...>
Kimiko Nanasawa: <Chyba zgubiłaś wątek.>
Kimiko Nanasawa: <Erika?>
Erika Hayasaka: No?
Kimiko Nanasawa: <Zastanawiałaś się kiedyś nad tymi kreskówkami?>
Kimiko Nanasawa: <Tak naprawdę są w nich tylko potwory i freudowsko wyglądające rzeczy molestujące za-młode-żeby-tobyło-stosowne dziewczyny..
Kimiko Nanasawa: ..bez wspominania o lesbijkach.>
Kimiko Nanasawa: <Czasem nawet nie łapię, jak to w ogóle może być legalne, albo tolerowane przez ludzi.>
Erika Hayasaka: <To dlatego, że duży procent z tych ludzi to chorzy zboczeńcy.>
==== panel #2
Kimiko Nanasawa: <Taa.. Ale jaki idzie przekaz z pokazywania tych nieletnich dziewczyn atakowanych i gwałconych do tych napalonych nastolatków, którzy oglądają te śmieci?>
Kimiko Nanasawa: <Że kobiety są tylko obiektami, które istnieją tylko po to, by były ofiarami, aby dostarczały seksualnego zaspokojenia?>
Kimiko Nanasawa: <A co z wpływem na dorastające dziewczyny wystawione na to wszystko w społeczeństwie, gdzie te programy są uważane za normalne?>
Kimiko Nanasawa: <W czasach, gdy byłam dzieckiem, obejrzenie czegoś takiego wystraszyłoby mnie na śmierć.>
==== panel #3
Kimiko Nanasawa: <Właściwie, to po obejrzeniu kilku z filmów hentai mojego brata, większość lat ze szkoły podstawowej spędziłam bojąc się, że macki wyskoczą skądś i będą mnie napadać zawsze, gdy założę mundurek.>
Erika Hayasaka: Hehe.
Kimiko Nanasawa: A co z-
?: <Lordzie Niegrzeczniusie!! Proszę.. Niee!!>
?: Aaa... Ah! Oh! Ooh!
Kimiko Nanasawa: ....
Kimiko Nanasawa: Och... Łał....
==== panel #4
Erika Hayasaka: <No, przynajmniej potwór wydaje się zawsze upewniać, że dziewczyna jest usatysfakcjonowana...>
Erika Hayasaka: <To dużo więcej, niż mogę powiedzieć o swoich kilku ostatnich byłych...>
Kimiko Nanasawa: <Erika...>
Kimiko Nanasawa: <Chyba zgubiłaś wątek.>