• English
  • Deutsch
  • Italiano
  • Français
  • Nederlands
  • Suomi
  • Polski
  • Norsk
  • Interlingua
  • Srpski
  • Español
  • Português (Brasil)
“Cóż za dramatyzm”
odcinek #69: Cóż za dramatyzm

storyboard

kliknij, by rozwinąć ==== panel #1
Piro: OK. To nie jest komiks, który chciałem zrobić dzisiaj. Czemu? Bo z jakiegoś powodu umiejętność rysowania opuściła mnie tego wieczoru. To się nazywa "blokada artystyczna", i jest do dupy.
==== panel #2
Piro: Po trzech godzinach marnowania świetnego papieru poddałem się. Zacząłem myśleć... może zawsze miałem "blokadę artystyczną", tylko byłem zbyt głupi, by to zauważyć.
Piro: Może nigdy nie straciłem umiejętności rysowania, tylko iluzję, że *mogę* rysować.
==== panel #3
Piro: Tak naprawdę, to wszystko w tym szkicowniku jest nic nie warte. Byłoby lepiej, gdybym dodał trochę ciepła do tego zimnego świata podpalając go...
Serafina: Cóż za dramatyzm..
==== panel #4
Serafina: Wiesz, ta gadka o "umęczonym artyście" ma już długą, siwą brodę.
Serafina: A teraz bądź grzeczny i oddaj mi zapalniczkę, zanim się poranisz.
Piro: Umm, przepraszam, ja zły.

console

<Ancys>

“Witajcie w polskim Megatokyo!”

¶roda 2007-05-02

Niezmiernie miło mi oświadczyć, że polskie Megatokyo powróciło.

Na razie mamy ponad 50 odcinków, obiecuję co najmniej 1 dziennie (jak się uda, to więcej, ale lepiej, żebym nie obiecywał - teraz mam więcej czasu wolnego, potem może nie być tak wesoło), może w niedzielę 2, zwyczajem poprzednika.

Co do starego (megatokyo.animesheen.com) tłumaczenia, to:

::::Rozmowa z Krejtem::::

Ja:

Dlaczego polskie Megatokyo się rozpadło?

Krejt:

Ponieważ:
1. Anime Sheen jest w tej chwili w zasadzie serwisem-zombie, nikt nad nim nie pracuje.
2. Uciekł nam tłumacz i ogólnie zespół MT PL rozszedł się po świecie.
3. Wygasł zapał.

Ponoć Aleja Komiksu coś kombinuje z kontynuacją tłumaczenia MT, ale za wcześnie jest na jakiekolwiejk szczegóły (poza tym, że jak się wszystko uda, to wracam do edycji i korekty kolejnych odcinków).

Ta rozmowa odbyła się rok temu. Do tej pory, Aleja Komiksu nie zrobiła nic. Więc wziąłem sprawy w swoje łapska, skontaktowałem się z Lapo,
i... jest! Ruszyło. Niestety, miałem pewne opory przed wrzuceniem tego w świat - czcionka używana w Megatokyo nie pasowała. Używałem Lucidy Console, obrzydliwej czcionki (ale tłumaczyć się dało).

Przerobiłem oryginalną czcionkę tak, by obsługiwała polskie litery - było z tym trochę roboty, niemniej jednak już jest.

Przez półtora roku próbowałem się skontaktować z Lapo, w sprawie ewentualnego polskiego tłumaczenia. Niestety, bez skutku. Wreszcie, 29 kwietnia tego roku, udało mi się nawiązać kontakt. I... jest!

W sprawie błędów merytorycznych w tłumaczeniu, a także wszelkich innych możecie pisać: b4k4squared+mt@gmail.com

Pozdro,

Ancyś.